
Jakiś czas temu przestałam pisać z przyczyn oczywiście ode mnie niezależnych. Potrzebowałam więcej czasu na znalezienie pracy i naukę do egzaminu zawodowego, a później na decyzję czy iść na studia i odpoczynek po ciężkim fizycznym i psychicznym wysiłku na ułożenie życia. Dzisiaj jest już o wiele lepiej, wiem do czego dążę i w miarę widzę swoją przyszłość w promieniu 3 lat. To stanowczo lepsze...