10.03.2014

Zbadaj swoją krew! Niedobór żelaza, wit. C, B6, B12 i kwasu foliowego

Byłam dzisiaj oddać krew. Byłam. Nie oddałam.

Gdy Pani pielęgniarka patrząc na moje pierwsze wyniki powiedziała, że trzeba powtórzyć z drugiej ręki to bardzo się wystraszyłam i nie wiedziałam, czy to nie przez ostatnie szycie palców. Ale palce z niczym nie kolidowały, są w porządku i gdyby tylko na tym się skończyło to krew bym oddała. Niestety jednak moje wyniki prezentowały się gorzej niż źle, bo mam niedobór wielu elementów w takim stanie, że nie mieściło się to w granicach...

Tak więc polecam każdemu zbadanie swojej krwi, by dowiedzieć się w kilkanaście minut czy wszystko gra. Mój chłopak zdrowy jak ryba, a ja cudująca z odżywianiem - niedożywiona i niezbyt odżywiona ;)
W dodatku waga u Pani doktor wskazała na 51,5 kg... To wręcz niemożliwe, jeszcze niedawno ważyłam około 53 kg, nie daj Boże by wszystko było w porządku, a spadłabym poniżej 50 kg i bym oddać krwi nie mogła. Muszę nadrobić mięśniami :)

Postanowiłam ten wpis poświęcić na znalezienie odpowiednich składników, by te niedobory uzupełnić i przy okazji pomóc innym, którzy mają ten same problemy co ja.


Żelazo

Żelazo dostarcza nam energii i sprawia, że nasza cera wygląda promienniej. Kremiki rozjaśniające nie pomogą. Gdy brakuje nam tego pierwiastka nasza praca staje się mniej wydajna i gorzej jest nam się skoncentrować. Prawidłowa ilość żelaza w organizmie wpływa korzystnie na funkcjonowanie mózgu.
Najwięcej żelaza występuje w wołowinie, wątróbce, warzywach strączkowych, brokułach, pomidorach, kalafiorze, żółtkach jaj, nasionach słonecznika, sezamu. Warto również zrezygnować z herbaty na rzecz soku marchwiowo-szpinakowo-pokrzywowego z dodatkiem mniszku pospolitego. Tanina występująca w herbacie może tamować wchłanianie żelaza aż do 70%.


Witamina C

Wspomaga odporność i przyswajanie żelaza. Występuje w owocach cytrusowych, zielonej pietruszce, warzywach kapustnych, pomidorach, paprykach, ziemniakach, chrzanie.

Witamina B6

Rozkłada białko, reguluje ciśnienie krwi, wspomaga pracę serca, układu nerwowego. Wspomaga wydalanie moczu i przy jego niedoborze można nabawić się kamicy nerkowej. Ta witamina występuje w drożdżach, warzywa strączkowe, pomidorach, szpinaku, jajkach, mleku, wątróbce.

Witamina B12

Występuje głównie w mięsie. Wegetarianie od urodzenia potrafią ją przyswajać z warzyw w dużej ilości, jednak jeżeli ktoś spożywał mięso wcześniej, jego jelita nie poradzą sobie z procesami gnilnymi, osadzającymi się na ściankach. Należy spożywać mięso drobiowe, wołowe, pomidory, kalarepę, jajka, mleko, szpinak.

Kwas foliowy

Niezbędny dla kobiet w ciąży do prawidłowego rozwoju dziecka, a kobietkom nieciężarnym, które dojrzewają niedobór kwasu foliowego utrudnia wchłanianie substancji pokarmowych z przewodu pokarmowego i stwarza problemy z zasypianiem. U osób z niedoborem kwasu foliowego stwierdzono nerwowość, uczucie osłabienia, kłopoty z pamięcią i blady odcień skóry.


Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba pod wpływem mojego posta pójdzie się zbadać. Prymitywne choróbki, wymienione powyżej, są dosyć często bagatelizowane, a mogą prowadzić do dużo gorszych chorób, niż wypadanie włosów, czy zmęczenie. Bo każdy problem to problem, nawet ten mały. Teraz już widzę, że rzeczywiście mało strączków, wątróbki zero a pomidorów to już nie pamiętam, kiedy gościły w moim menu. Pora nadrobić!

Pozdrawiam

8.03.2014

5 najlepszych pomysłów na smaczny i zdrowy obiad

5 najlepszych pomysłów na smaczny i zdrowy obiad


***



1. Makaron pełnoziarnisty z sosem brokułowo-szpinakowym i serem feta


Uwielbiam makaron, dlatego wybieram wersję pełnoziarnistą i dodaję do niego brokuły. Rzadko robię wersję z samym serem, gdyż jest on ciężkostrawny i nie do końca zdrowy. Jednak moje serce podbija wersja z sosem szpinakowym (szpinak + jogurt + przyprawy), a do tego te brokuły... Palce lizać! Najlepiej zrobić podwójną porcję i mieć jako dwa posiłki w ciągu dnia :)






2. Sałatka z kurczaka, sałaty, sera feta, pomidorów i migdałów



Genialne połączenie kurczak + pomidor + feta + migdały. Przemyciłam do tego jeszcze sałatę, żeby nabrało troszkę kolorów i było objętościowo więcej. Smak na piątke z plusem!






3. Mozzarella z ogórkiem w sosie jogurtowo-koperkowym z pieczonymi ziemniaczkami




Zaszaleć można raz na tydzień i upiec ziemniaczki z przyprawami. Wbrew pozorom ziemniaki wcale nie są tuczące, gdy nie są ugotowane i mieszane z panierowanym, smażonym na oleju kotletem ;) Są bardzo zdrowe, a najlepiej jest podgotować je tylko do wrzenia i wtedy przerzucić do piekarnika. Ogórek rozpływa się w ustach z takim lekkim sosem, a mozzarella to genialne źródło białka. Najlepiej dodać jeszcze odrobinę oliwy do ziemniaków i voila! Danie gotowe :)







4. Zupa krem


Dowolne warzywa, z jogurtem, przyprawione. Prosta, zmiksowana, bogata w witaminy i przepyszna zupa. Czego chcieć więcej? :) Jest bardzo sycąca i szybka w przygotowaniu. Codziennie możemy wybierać pomiędzy różnymi warzywami i szukać nowych smaków. Pomysły na zupę krem nigdy się nie kończą i zawsze są świetne. No i nie da się jej spalić... Raczej się nie da ;)




5. Łosoś w orzechowej skorupce z puree ziemniaczanym z przyprawami i warzywami




Zastrzyk Omegów w tym daniu! Łosoś i orzechy, szał! Przepysznie chrupiąca panierka, może być orzechowo-paprykowa, ziołowa albo z cytryną. A pod zdrową panierką zapieczone, miękkie wnętrze różowego łososia. Narobiłam smaku? To nie koniec! Jeszcze ziemniaczki! Uczta dla podniebienia, można sobie pozwolić na małą porcję raz w tygodniu ;)




Smacznego!



***



Zdjęcia poglądowe, nie mojej własności, przedstawiające niektóre składniki z wymienionych przeze mnie dań. Zdjęcia nie przedstawiają posiłków polecanych przeze mnie, tylko ich namiastki.

7.03.2014

Genialna metoda powiększenia piersi

Genialna metoda powiększenia piersi
Powiększenie piersi zaczyna się w głowie i według mnie na tym powinno się skończyć! Przeczytaj z uwagą poniższy tekst, a uświadomisz sobie jak piękny biust masz i jak poprawić jego wygląd!




(źródło: szafa.pl/images.google.pl)



Przyczyną naszych problemów z rozmiarem piersi (większym lub mniejszym) jest nie sam fakt, że mamy z nim problem, a z naszą samooceną. To skomplikowane zdanie znaczy według mnie, że to jaki biust mamy nie jest ważne i nie ma się czym martwić. Najważniejsza jest akceptacja własnego ciała i zrozumienie, że tak właśnie wyglądamy, bo tak ktoś chciał i już.

Wiele kobiet jest pod presją, bo panuje moda na wielkie cycki. Kobieta jest wtedy seksowna i spokojnie może schudnąć, a implanty zostaną... Tylko czy aby na pewno będą dobrze wyglądały? I czy warto poświęcić taką kwotę, aby ktoś cię rozciął i włożył w ciało dwie sylikonowe kulki imitujące biust?

Według mnie piękniejszy jest płaski, mały biust. Jest zdrowy, wygląda zdrowo i nie na siłę.
Czy którakolwiek z Was chciałaby partnera zrobionego u chirurga czy wolicie naturalnego, umięśnionego mężczyznę, który ćwiczy i siebie dba? Wiem, że kobiety uwielbiają dbać o urodę, czasem, aż zanadto i że porównywanie do mężczyzn jest absurdalne, ale warto spojrzeć na to z tej właśnie strony. Naturalne piękno zawsze wygrywa!

Popatrz na to w ten sposób, że można iść do chirurga plastycznego i "zrobić" sobie piersi i tyłek, pójść na odsysanie tłuszczu... Ale czy to jest przejawem silnej woli, samozaparcia i chęci do zmiany życia na lepsze? Nie! To droga dla leniwych kobiet, które są pod presją i nie wiedzą co jest dla nich dobre. Nie ma żadnych korzyści ze sztucznie dorabianych części ciała, żadnych!




Wyobrażacie sobie sytuację, że kobieta ze sztucznymi piersiami zachodzi w ciążę? Piersi wtedy powiększają się i po ciąży konieczna jest kolejna operacja, bo może się okazać, że skóra stała się mniej sprężysta i wkładki sylikonowe wyglądają komicznie, a już na pewno całkiem inaczej niż przed ciążą. W takich zabiegach powinny uczestniczyć kobiety, które zostały skrzywdzone przez los, np. po wycięciu piersi. Wtedy to ma sens, bo inaczej kobieta nie może na siebie patrzeć i czuje, że zabrano jej kobiecość.



Szczupły brzuszek, wymodelowana talia, drobna budowa z umięśnionymi ramionami i seksowny tyłek w zupełności wystarczają bez mega wielkich piersi, by czuć się kobietą pożądaną, a zawsze jest bielizna modelująca, która polepszy wygląd biustu. Ważne, by o nie dbać, kontrolować, czy wszystko w porządku i masować regularnie, a wtedy nawet bardzo malutkie piersi będą bardzo sexy!

Pozdrawiam!

Dwa nowe wyzwania przy okazji Wielkiego Postu

To, że nie będę spożywać słodyczy, jest chyba jasne ;) Jednak i tak planowałam już to w marcu i mój grafik jest maksymalnie napięty, a ja muszę mieć siłę za dwojga i nie oszaleć :) Na szczęście mam już zamontowany router i mogę się przemieszczać po całym domu z laptopem, w tym momencie siedzę w przestrzennym salonie z wieloma oknami co polepsza mi nastrój (uwielbiam wielkie wnętrza) i wpływa pozytywnie na jakość mojej pracy :)

Pierwsze wyzwanie

Zaczynam chodzić na siłownię. Mam bardzo słabiutkie ręce i już dawno temu to zauważyłam. Na szczęście nie mam zakwasów po wczorajszych ćwiczeniach. Trochę ciężarów podniosłam, na najniższym obciążeniu i niewiele razy, za to robiłam też brzuszki pod kątem i ćwiczyłam na orbitreku. Przeszłam na bieżni ok. 0,5 km, co jest wystarczającym wynikiem na wczoraj, gdyż od 4 byłam na nogach i przeszłam w ciągu dnia duże odległości. Czytałam też, że chodzenie jest lepsze niż bieganie, później, że to wcale nie prawda. Dopóki nie kupię biustonosza sportowego będę chodzić, może znajdę jakieś profesjonalne rady co do biegania i będę mogła się za to porządnie zabrać.

Na początek ćwiczenia na ręce: wybór nie jest wielki, ale wystarczający, nogi: również wystarczą mi podstawowe ćwiczenia. Do tego ławeczka pod kątem na brzuszki, jeden przyrząd do ćwiczenia na górną partię pleców, bieżnia, orbitrek i mata do rozciągania. Satysfakcjonuje mnie to na początek. W domu czekają na mnie obciążniki po 1,5 kg na nogę i hantelki po 1 kg na rękę, które wykorzystam w domu na samym początku, później 2 kg to będzie mało i pójdą w odstawkę. Za to są genialnie przy plankach :)

Drugie wyzwanie

Zdrowa dieta! Nie jestem w stanie wklejać tutaj codziennie zdjęcia swoich posiłków, jem zazwyczaj po prostu zdrowe odpowiedniki i staram się unikać tych najgorszych rzeczy. Mój jadłospis jest chwilowo ubogi, bo nie mam nawet na nic czasu, a zakupy kończą się fiaskiem, bo sama nie nadążam wszystkiego zjadać tak, żeby nic się nie zmarnowało i żeby mieć zróżnicowane posiłki. Po raz kolejny zepsuł mi się szpinak... Będę się opierać na tym, co Chodakowska każe jeść swoim "podwładnym" :p, ale zmniejszę ilość kalorii, bo 1800 to dla mnie za dużo, a jestem na redukcji. Zamienię też produkty na inne, czasami nawet lepsze albo smaczniejsze i w oparciu o jej listy zakupów będę kupować takie ilości, by się nie psuło. Tak więc drugie wyzwanie to utrzymać świeże produkty w lodówce, gotować, eksperymentować, ale nie przeginać. Muszę przygotowywać drugie śniadania dnia wcześniejszego, bo zazwyczaj biorę kanapkę z ciemnego chleba i jabłko, a mogłabym mieć lekkie sałatki owocowe lub warzywne, a chleb zostawić na podwieczorek, bo owoce wieczorem polecane nie są. Ogólnie muszę przemyśleć i starać się jeść mało, a często, a jestem zabiegania jak nigdy.

Do matury pozostały niecałe 2 miesiące...

Pozdrawiam! :)

3.03.2014

Krem BB od Garniera i Hydra Adapt

Krem BB od Garniera i Hydra Adapt
Hej! Dzisiaj opiszę swoje spostrzeżenia na temat tego 'podkładu'. Ja używałam go na twarz po uprzednim odświeżeniu jej, krem ma wspaniałą konsystencję i jest wart swojej ceny, która wysoka nie jest. Nie jest w stu procentach matujący, nie pokrywa wszystkich niedoskonałości, ale ujednolica cerę i jest w miarę wydajny. Podejrzewam, że to był przełom, gdy pojawił się na rynku i wiele osób nie stosujących podkładu do tej pory postanowiło spróbować "bo to przecież (też) krem" :)

Jestem zadowolona i polecam go każdej osobie, która nie ma większych problemów ze skórą. Będzie ona w jakimś stopniu nawilżona dzięki temu kremowi, cera będzie wyglądać dużo promienniej i efekt będzie zadowalający :) Znalazłam negatywne opinie na temat sorbetu (zielonego Hydra Adapt), nie stosowałam go, więc nie wiem, ale czy produkt tak tani zmatowi cerę tłustą? Odpowiedzcie sobie same na to pytanie. Myślę, że dla niewymagającej skóry kremy nawilżające czy BB od Garniera są w porządku, a po co przepłacać :)

Ostatnio szukałam jakiegoś najzwyklejszego kremu nawilżającego i zaufałam marce Garnier kolejny raz. Nie mam wielkiego doświadczenia w kosmetykach, ale na cerę delikatną, wrażliwą jest ok. Wzięłam Hydra Adapt ten jasno pomarańczowy i byłam z niego zadowolona, niestety 'szybko' się skończył i poluję na inny kolor do wypróbowania. Widziałam w promocji w kauflandzie za 9 zł ostatnio, może jeszcze zdążę kupić, a jeśli nie to chyba znowu kupię BB :)

Podsumowując kremy są tanie, ale dobre jakościowo biorąc pod uwagę niższą półkę sklepową.
Cena: 10/10
Wydajność: 8/10
Zgodność z opisem producenta: 8/10 (zależy od cery, ale jest ok)
Ogółem: 9/10

Kremy od Garniera godne polecenia :) Pozdrawiam!


2.03.2014

Dieta bezglutenowa przez miesiąc - spróbuj!

Poszukałam kilka informacji w internecie na temat glutenu. Objawy, które zgłaszały osoby stosujące dietę z glutenem, są dramatyczne. Poniżej kilka przykładów:

  • ból brzucha – w 68% przypadków
  •  wysypka, egzema – 40%
  • bóle głowy – 35%
  • uczucie ciągłego zmęczenia – 35%
  • splątanie – 34%
  • biegunka – 33%
  • wzdęcia – 25%
  • zaparcia – 20%

Jak widzicie większość z tych objawów może wskazywać po prostu na przejedzenie, nieświeże składniki. Jednak wydaje mi się, że to właśnie gluten jest odpowiedzialny za wszelkie problemy z trawieniem. Nie wszyscy są chorzy na celiakię, można mieć nadwrażliwość na gluten. Poza tym nikt nie czuje się dobrze spożywając dużą ilość produktów obciążających układ pokarmowy.

Polecam wypróbować dietę bezglutenową, postawić na lekkie posiłki pełne owoców, warzyw, nabiału. W tak wielu produktach występuje gluten, trzeba czytać etykiety bardzo uważnie. Warto spróbować czy to nie gluten jest sprawcą złego samopoczucia i problemów z zrzuceniem wagi.

Nie uwierzysz, gdzie występuje gluten: pieczywo, bułki, ciasteczka, wszelkiego rodzaju mąki, tortilla, pizza... Czyli podstawa amerykańskiej diety ;) Gluten występuje również w kosmetykach czy lekach. Najbardziej szkodliwy jednak jest w jedzeniu. 99 % ludzi uczulonych na gluten o tym nie wie, nie trzeba być chorym na celiakię, by być bardziej narażonym na śmierć z powodu glutenu - jeżeli na przykład mamy zapalenie jelit wywołane przez gluten lub jesteśmy na niego uczuleni.

Zacznij już od dziś i zrezygnuj z glutenu na jakiś czas. Poczuj różnicę w stanie zdrowia!

1.03.2014

Czy biustonosz sportowy jest mi potrzebny?

Czy biustonosz sportowy jest mi potrzebny?
Ostatnio postanowiłam sobie, że zbiorę się w sobie i zamówię biustonosz sportowy z nike, o którym zawsze marzyłam. Jednak, gdy pieniądze leżą przede mną, nie jestem do końca pewna, czy w ogóle go potrzebuję...

Jest on bardzo przydatny w życiu, wygodnie się w nim ćwiczy i biega. Postanowiłam "przyszanować" swoje piersi i nie biegać, tylko maszerować. Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to z pewnością wygodniejszy byłby biustonosz sportowy przeznaczony do ćwiczeń niż najwygodniejszy biustonosz jaki mam + obciskający topik utrzymujący biust w miarę swych możliwości.

Myślę sobie, po co? Czy na pewno potrzebuję tego biustonosza? Kosztuje ponad stówkę, mogłabym mieć za to karnet na siłowni, a niekoniecznie potrzebuję podtrzymania piersi, bo do największych nie należą... To znaczy podobają mi się i nie zamieniłabym je na żadne inne, nie są zbyt duże i nie chciałabym, by zmalały.

Jednak obawiam się, że gdy nie kupię biustonosza sportowego, to one zmaleją. Że piersi podtrzymane profesjonalnie przez przystosowany do tego stanik nie zmaleją tak drastycznie. To też forma lansu, bardzo podobają mi się te biustonosze sportowe już od dłuższego czasu i zawsze marzyłam, by mieć jeden Nike Bra. Muszę to jeszcze przemyśleć. Moja rodzina reaguje bardzo alergicznie na wydawanie przeze mnie takich kwot na rzeczy według nich "niepotrzebne". Z jednej strony mają rację, ale z drugiej mam nadzieję, że posłuży mi przez długi czas i nie będę żałowała, że go kupiłam.


Pozostaje tylko wybór koloru. Kiedyś zobaczyłam Chodakowską w czarnym, później spodobał mi się limonkowy i wymalowałam na ten kolor ściany - limonkowy się znudził. Ale został jeszcze szary i biały. Który lepszy?





Copyright © 2016 MIMICZKA , Blogger