Dzisiejszy wieczór minął w trymiga. Nie udało nam się z Anką uchwycić pięknego słońca, które popołudniu aż prosiło mnie o ucieczkę z pracy. Nie było tak zimno, jak podczas ostatniego zdjęciowania, jednak jakość pozostawia wiele do życzenia. Przed 18 zaczyna się robić ciemniej a bez dobrego światła z tak słabym aparatem ani rusz. W związku z studiami mam wiele obowiązków i korzystam z ostatnich...