
W związku ze zbliżającym się weselem postanowiłam nieco bardziej przyjrzeć się swojej diecie. Chociaż na co dzień unikam mięsa z kurczaka czy szynki i staram się dobrze odżywiać, to uwielbiam pizzę, słodycze i chipsy. Nie odmawiam sobie tej przyjemności szczególnie w weekendy. Niestety odbija się to na moim zdrowiu i wyglądzie, gdyż pracuję w biurze, a po powrocie do domu nie mogę się zmotywować...