28.09.2017

CLOCHEE, L'OREAL, PANTENE - IDEALNY KREM NA DZIEŃ, OCZYSZCZANIE CERY I NAWILŻENIE WŁOSÓW W 5 MINUT

Dzisiaj moi ulubieńcy. Będzie trochę o pielęgnacji twarzy i o cudownej odżywce do włosów. Nie przedłużając, zapraszam do lektury.


Krem Clochee, który posiadam to wersja nawilżająca, odświeżająca i poprawiająca witalność skóry. Przewidziany jest do cery mieszanej i tłustej. Z racji swojego przeznaczenia wydawało mi się, że nie będzie pasował w 100% do mojej cery - normalna w stronę mieszanej ze skłonnością do przesuszania, jednak z racji wyświecania się mojej twarzy w ciągu dnia (w strefie T) zadecydowałam się go spróbować. Jest też lekki, więc nie zapycha porów, idealnie nadaje się pod makijaż i łączy z bazą i podkładem. Jestem bardzo zadowolona z jakości tego produktu, zarówno tego jak spełnia swoją kosmetyczną rolę, jak i designu samego opakowania kremu. W skład wchodzą naturalne ekstrakty z róży i komórek macierzystych jabłka, które chronią nasze komórki macierzyste przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Cudowne, lekkie nawilżenie, o delikatnym, jednak kobiecym zapachu zamknięte w ciemnej, szklanej buteleczce z pompką. Produkt prawie idealny, gdyż jest dosyć drogi. Cena to 119 zł/50 ml


Zainspirowana genialną kolorówką firmy L'Oreal postanowiłam przyjrzeć się bliżej również propozycjom pielęgnacyjnym. Zachęcona dodatkowo promocją w drogerii zakupiłam dwa produkty z serii Róża i Jaśmin, stworzone dla cery suchej i wrażliwej. Jest to żel oczyszczający, który przygotowuje skórę pod dalsze kroki pielęgnacyjne oraz tonik, który ma za zadanie odświeżać i łagodzić podrażnioną skórę. Oba produkty są bardzo delikatne, żel niezbyt mocno się pieni (to dla mnie plus), oczyszcza dobrze, a tonik jest dosyć gęsty, co mnie zaintrygowało, i ma przecudowny zapach. Gdy używam tych produktów czuję się jak u kosmetyczki, czy jak w perfumerii, wydaje mi się, że to właśnie przez jaśmin, gdyż róża nie pachnie tak ekskluzywnie. Może też to połączenie tych dwóch ekstraktów daje ten niesamowity zapach. Polecam te produkty! Cena 17,99 zł/150 ml oraz 17,99 zł/200 ml.


Testowałam już wiele drogeryjnych odżywek do włosów, aż szkoda czasu je wszystkie tutaj wymieniać. Nie chciałam wydawać dużej sumy na produkt, który się szybko skończy, a może okazać się bublem. Zainwestowałam nawet w polecaną odżywkę Franck Provost, niestety rzadka konsystencja i zerowa reakcja moich włosów na ten produkt rozłożyła mnie na łopatki... Postanowiłam więc się nie poddawać i czekać na nowości. W taki to sposób trafiłam na tą genialną odżywkę, która łączy w sobie siłę maski do włosów. Pantene jest marką, którą kochają moje włosy, jednak nie chciałam za bardzo uzależniać się od jednego produktu, gdyż włosy zazwyczaj tego nie lubią i przestają tak dobrze wyglądać. W moim przypadku okazało się jednak, że lepiej sprawdza się pielęgnacja tymi samymi produktami niż naprzemiennie z innymi markami. Od około roku stosuję szampon Pantene Pro-V Intensive Repair i jest to szampon doskonały. Odżywka z tej samej serii okazała się strzałem w dziesiątkę. Szampon dba o moje włosy i dokładnie je oczyszcza przy tym nie obciążając (co często się zdarza przy długich włosach), natomiast odżywka dodatkowo wygładza i tworzy taflę, która lśni i jest przy tym zdrowa. Cena jest atutem, produkt kosztuje zaledwie 14,99 zł/200 ml i jest dosyć wydajny.

Polecam zastosować te produkty, jeżeli macie potrzeby podobne do moich. Zachęcam również do przejrzenia asortymentu wszystkich trzech podanych marek, gdyż produkty te są bardzo dobre jakościowo. Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz, co sądzisz :)

Copyright © 2016 MIMICZKA , Blogger