Ostatnio miałam niemały zastój z powodu choroby. Na szczęście mleko + miód + czosnek działa cuda, więc wracam do żywych. Najbliższe dni to nadal szukanie pracy, przygotowania do egzaminów, próba aranżacji strychu na mini siłownię.
Nie chcę za dużo ćwiczyć, chyba zacznę rowerować w najbliższym czasie, bardzo fajnie się po tym czuję. Na basen się wybieram za kilka dni, kupuję karnet tym razem :) Dzisiaj walczę z nową dietą - postanowiłam ją nieco zmienić, by nie czuć się głodna i poprawić wszystkie niedociągnięcia. Zaczynam również pić odżywki, by dostarczyć więcej czystego białka, ponieważ nie jem tyle produktów białkowych, a chcę być na redukcji.
Moje cele na najbliższy miesiąc, pomijając egzaminy i pracę:
1. Mniej w talii o co najmniej 3 cm.
2. Szczuplejsze nóżki.
3. Pozbycie się chociaż 4 cm z boczków.
Marzy mi się kupić tą sukienkę. Już od dłuższego czasu na nią polowałam, ale moja figura nie wygląda wystarczająco dobrze, żeby w niej wystąpić.
Dodatkowo, mam w planach obciąć włosy do ramion i rozjaśnić je na chłodny blond. Myślę, że najlepiej będzie postawić siebie przed faktem dokonanym ;)
Zawsze uważałam, że brunetki mają to coś, ale jeśli nie rozjaśnię ich chociaż raz w swoim życiu, to nigdy się nie przekonam jak to jest być blondynką. Już czuję swoją złość... I wiem, że mogę żałować, przeżywać i ciężko będzie się przyzwyczaić, ale do odważnych świat należy. Lubię eksperymentować, lubię zmiany. Zastanowię się porządnie, czy to dobry pomysł i może wprowadzę w życie :)
- kupić pendrive
- zrobić coś z tym zepsutym rowerem
- wymyślić miejsce do ćwiczeń - strych najlepiej, ale pełno kurzu (?)
- zacząć rozciągać się do szpagatu
Wracam do gry! Już się nie mogę doczekać treningu :)
Pozdrawiam!
hej, chciałabym móc przerobić strych na siłownię *_* niestety mieszkam w bloku, więc odpada. zostaje mi co najwyżej siłownia osiedlowa :D Blond to odważna decyzja, nie wiem, czy bym się zdecydowała... :)
OdpowiedzUsuńteż się boję zrobić ten blond ;) ale kusi jakaś zmiana...
Usuńniestety strych to tylko linoleum i ogarnięcie miejsca, żadnych przebudówek nie będzie, prowizorycznie ;)
Jejku ta sukienka jest idealna! Można ja gdzieś kupić serio? Czy to tylko zdjęcie z internetu? :)
OdpowiedzUsuńco jakiś czas jest na allegro. firma asos. cena 199 - 299 zł w zależności od sprzedawcy :)
Usuń:))))dzięki wielkie! P.S. Twój blog jest wspaniały! Jak wczoraj go odkryłem i trochę poczytalam to zaraz po poszłam biegać :p :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za miłe słowa :) Cieszę się, że zmotywowałam kolejną osobę. Zapraszam na kolejne ciekawe posty! :)
Usuń